Starostwo Powiatowe  herb_40px_wersja2.png  w Mielcu

A A A

logo_300px.svg

Nowoczesny skaner naczyń krwionośnych na wyposażeniu PSPR w Mielcu

07.07.2022 Kategoria: Informacje


Drużyna Podkarpackiej Stacji Pogotowia Ratunkowego, która wygrała I Opolskie Regionalne Mistrzostwa w Ratownictwie Medycznym w nagrodę otrzymała skaner żył. Ten pozwala uzyskać obraz naczyń krwionośnych, których na pierwszy rzut oka nie widać.

To ogromne ułatwienie w karetce, szczególnie, że tzw. „trudnych wkłuć” w warunkach pracy zespołu ratownictwa medycznego nie brakuje. To jedyny taki sprzęt na wyposażeniu karetki na Podkarpaciu, a być może i w Polsce.

Na czym polega problem z wkłuciem? – Zazwyczaj mamy do czynienia ze schorowanymi, cierpiącymi np. na cukrzycę, czy leczonymi onkologicznie lub starszymi osobami, nierzadko odwodnionymi. Ich żyły są bardzo mało widoczne, do tego kruche i często sfatygowane wieloma wcześniejszymi wkłuciami. A my musimy pamiętać o tym, że ten pacjent zaraz trafi do szpitala, gdzie znów wystąpi konieczność wkłucia się w jego naczynia. Od tego jak nam pójdzie też w jakimś stopniu zależy stan jego żył, który za chwilę będzie miał znaczenie – mówi rat. med. Damian Marut ze zwycięskiej drużyny.

Jego kolega z zespołu, Bartłomiej Śliwa dodaje, że takie urządzenie jest bardzo pomocne przy pracy z dziećmi, u których wielokrotne próby wkłucia w ledwie widoczne żyły powodują ogromną traumę, której skutki mogą być odczuwalne dla malucha i jego rodziców latami. – Ze skanerem to jedno podejście i gotowe – akcentuje. Czy trudne wkłucia są częste? Ratownicy szacują, że zwykle zdarza się 1 na 15-20 wkłuć. – Trafiają się pacjenci, u których, mimo wielokrotnych prób wkucia, nie udaje się tego zrobić. Często działamy w sytuacjach krytycznych, a im cięższy stan pacjenta, tym trudniej osiągnąć efekt, tak ze względu na chorobę, jak i na spadek ciśnienia. Za pomocą tego urządzenia będzie dużo prościej wykonać dojście dożylne – podkreślają ratownicy.

Rat. med. Wojciech Machowski docenia wartość takiego upominku dla zespołu. Tego rodzaju sprzęt kosztuje od 10 do 20 tys. złotych. Model, który otrzymała drużyna ma wartość ok. 17 tys. zł. – To nie jest mało, więc trudno byłoby wymagać, by każdy zespół w Polsce był standardowo wyposażony w taki sprzęt. Póki co to pewnie nierealne, dlatego tym bardziej się cieszymy, że właśnie my będziemy mieli okazję przecierać szlaki – mówi.

Dr n. med. Grzegorz Gałuszka, dyrektor PSPR Mielec, nie kryje swojej dumy także z tego sukcesu na zawodach. – Pierwsze miejsce świadczy o wielkiej wiedzy i skuteczności tych ratowników, a także o wysokim poziomie ratownictwa na naszym terenie. Jeśli dzięki temu możemy dodatkowo doposażyć pogotowie i jeszcze podnieść poziom usług medycznych, to można się tylko cieszyć z tego niezwykle cennego bonusu – docenia.

Tekst i zdjęcia: PSPR Mielec

ms

Kazimierz Gacek Starosta Powiatu Mieleckiego

Kazimierz Gacek

Starosta Powiatu Mieleckiego
Marek Paprocki Przewodniczący Rady Powiatu Mieleckiego

Marek Paprocki

Przewodniczący Rady Powiatu Mieleckiego
Andrzej Bryła Wicestarosta Powiatu Mieleckiego

Andrzej Bryła

Wicestarosta Powiatu Mieleckiego

DOKUMENTY

13 660-----------------------
zarejestrowanych przychodzących dokumentów w II kwartale 2024

LICZBA LUDNOŚCI

132 983-----------------------
mieszkańców powiatu mieleckiego

PIENIĄDZE

240 310 382-----------------------
planowanych dochodów budżetu w 2024 roku