Dokładnie 15 346 głosów w konkursie Drzewo Roku 2020 zdobyła Lipa św. Jana Nepomucena rosnąca na terenie powiatu mieleckiego.
- Nie szukamy drzew najstarszych, najwyższych, najgrubszych, najpiękniejszych, ani najrzadszych. Szukamy drzewa najbardziej kochanego, drzewa z opowieścią, drzewa, które pobudza wyobraźnię i jednoczy ludzi – piszą o konkursie Drzewo Roku jego organizatorzy z Klubu Gaja.
To słowa, które idealnie zdają się odwzorowywać miłość mieszkańców powiatu mieleckiego do rosnącej na skraju pól w Dulczy Wielkiej lipy – od imienia przydrożnej kapliczki nazywanej Lipą św. Jana Nepomucena. To właśnie lokalna społeczność, mobilizując się i angażując w promocję drzewa, uzbierała przeszło 15 tys. głosów, zapewniając mu tytuł Drzewa Roku.
Lipa św. Jana Nepomucena była jednym z 16 drzew-finalistów konkursu, a jednocześnie jednym z ponad 80 z całego kraju zgłoszonych do plebiscytu. W ścisłym finale zacięcie walczyła z Sosną Falenicką z Warszawy, która – jak się okazało – w stolicy, i nie tylko, także odnalazła szerokie grono miłośników. Swój głos na sosnę oddało ostatecznie 14931 osób.
- Możemy być dumni z tego, że Drzewo Roku 2020 rośnie właśnie w powiecie mieleckim. Oczywiście jest to zasługa całej społeczności powiatu mieleckiego, poczynając od osób, z których inicjatywy lipa została zgłoszona do plebiscytu, aż po każdego, kto poświęcił chwilę, by zagłosować właśnie na to drzewo. Wszystkim serdecznie dziękuję za zaangażowanie i mobilizację – podkreśla Starosta Powiatu Mieleckiego Stanisław Lonczak.
Konkurs na Drzewo Roku został zorganizowany już po raz 10. Statuetka Drzewa Roku 2020 trafi w ręce przedstawicieli Ligi Ochrony Przyrody Okręgu Podkarpackiego, którzy zgłosili drzewo do konkursu, a także do właściciela działki, na której rośnie drzewo. Wszyscy finaliści konkursu otrzymają pamiątkowe dyplomy.
Wręczenie nagród zaplanowane jest na 9 października 2020 roku w Warszawie podczas inauguracji 18. edycji programu Święto Drzewa Klubu Gaja.
W lutym 2021 roku będzie reprezentowała Polskę w międzynarodowym plebiscycie Europejskie Drzewo Roku!
KILKA SŁÓW O LIPIE:
W wiejskim krajobrazie Dulczy Wielkiej, na skraju rozległych pól, rośnie malownicza samotna lipa. Jej piękno i niezwykłość polega na tym, że nie przypomina innych drzew tego gatunku. Jest przysadzista, posiada szeroką koronę, a najniższe konary łukowato przeginają się niemal do samej ziemi. Krótki i gruby pień szybko się rozgałęzia na mnóstwo trudnych do policzenia gałęzi czy mniejszych gałązek. Kora na nim jest już spękana, pobrużdżona i ciemnoszarego koloru.
Lipa rośnie na prywatnej posesji, a jej właściciel Tadeusz Kurek jest zdecydowany ustanowić ją pomnikiem przyrody. W krajobrazie typowo rolniczym, pozbawionym większych kompleksów leśnych, a nawet okazalszych drzew, jest swego rodzaju rodzynkiem o wysokości 15-17 m i obwodzie liczącym 430 cm. Wiek lipy szacuje się z kolei na 150-170 lat.
Według ustnego przekazu miejscowej ludności lipa znajduje się na dawnych terenach tzw. pańskich. W połowie XIX w. (w tym właśnie czasie mogła zostać posadzona) majątek, w skład którego wchodziła m.in. Dulcza Wielka, należał do hr. Atanazego Raczyńskiego, zaś po roku 1851 do jego żony ˗ hr. Anny z Radziwiłłów Raczyńskiej. W rodzinie Raczyńskich pozostawał prawie do końca XIX w.
Dawniej, kiedy Bóg obdarzał rodzinę dzieckiem, sadzono koło domu młodą lipkę, wierząc w tajemniczy związek między siłą życiową i przydatnością tego drzewa a cechami i losem nowo narodzonego człowieka. Dobroć, łagodność, głęboki spokój i szczodrość to cechy od wieków łączone właśnie z tym drzewem.
Nie wiemy, czy nasza lipa też z tego powodu została posadzona, bardziej prawdopodobne jest, że posadzono ją na skraju pól, aby mogła dawać cień pracującym na polu rolnikom, obdarzać okolicznych mieszkańców lepszymi i większymi plonami. Cień lipy dawał ludziom zdrowy odpoczynek, sny zaś wręcz prorocze.
Obok lipy znajduje się kapliczka św. Jana Nepomucena, patrona powodzian. Cieszy się on na tym terenie szczególnym kultem. Dulcza Wielka położona nad rzeczką Jamnica narażona była często na jej wylewy. W krajobrazie i tradycji te sąsiadujące ze sobą obiekty stały się nierozłączne ˗ kapliczka ze św. Janem Nepomucenem i lipa jako drzewo opiekuńcze, przynoszące dostatek, cień i miód. Z racji tego sąsiedztwa drzewo często nazywane jest lipą św. Jana Nepomucena.
Jeszcze jedną, wielką zaletę ma lipa św. Jana Nepomucena ˗ zjednoczyła społeczność lokalną w sprawie ustanowienia jej pomnikiem przyrody, a wcześniej wypromowania na drzewo roku 2020. Zaangażowało się w to działanie wiele różnych instytucji, stowarzyszeń czy osób prywatnych. Na podkreślenie zasługuję przede wszystkim postawa właściciela gruntu, na którym rośnie nasza lipka, i miejscowego regionalisty Andrzeja Ziobronia. To od nich wyszła inicjatywa, aby ustanowić ją pomnikiem przyrody i poprawić jej stan zdrowotny. Oprócz LOP OP firmującej działania związane z lipką Jana Nepomucena zaangażowały się: Stowarzyszenie Nasze MIASTO Radomyśl Wielki, Zespół Szkolno-Przedszkolny w Dulczy Wielkiej, sołtys i rada sołecka Dulczy Wielkiej, LKS Jamnica Dulcza Wielka, rada parafialna z Parafii Trójcy Przenajświętszej w Dulczy Wielkiej, burmistrz i radni z rady miejskiej Radomyśla Wielkiego, nadleśnictwo Dąbrowa Tarnowska i Mielec, Stowarzyszenie Twórców Kultury Plastycznej im. Jana Stanisławskiego w Mielcu.
ms